Production Manager 5/2022 DEMO | Page 14

Production Manager
12
To , co się dzieje na rynku , nie jest na szczęście , zdaniem ekonomistów , hiperinflacją , czyli inflacją poza jakąkolwiek kontrolą . Powszechnie się uznaje , że do poziomu 5 proc . mówimy o inflacji pełzającej , od 5 do 10 proc . – o inflacji kroczącej , od 10 do 100 proc . – o inflacji galopującej , a dopiero powyżej 100 proc . mówimy o hiperinflacji . Bez wątpienia mamy obecnie szokowy wzrost cen , którego skutki będą długofalowe dla wielu branż . – Ceny surowców oraz energii podlegają okresowym wahaniom , jednak obecne ich wysokie poziomy nie były obserwowane w Europie od ponad 20 lat . W ciągu roku ceny energii elektrycznej i gazu wzrosły nie o kilka czy kilkanaście , ale o kilkaset procent , a w momentach szczytowych ponad tysiąc . Będzie to miało duże znaczenie dla wszystkich sektorów energochłonnych . Wzrosły też ceny paliw , co oznacza że transport surowców od dostawców czy produktów do klientów końcowych będzie znacznie droższy – mówi Jarosław Wajer , partner EY Polska , lider Działu Energetyki w Polsce i regionie CESA . – Pamiętajmy że koszty energii są tylko jednym z problemów obecnych przedsiębiorców . W wielu krajach rządy obawiają się braku dostępu do surowców , co wpłynęłoby na wolumen produkcji i transportu , a ostatecznie także na PKB gospodarki – dodaje . Definiując obecną sytuację rynkową , Agnieszka Haik , group business development director z Grupy Raben , wymienia niestabilność , zakłócenia w wielu dziedzinach gospodarki , destabilizację rynku pracy , kryzys energetyczny , a w konsekwencji wzrost cen gazu i energii elektrycznej . – Obecnie mamy ryzyko potencjalnego ograniczenia dostaw tych zasobów , co może spowodować rzeczywiste problemy gospodarcze . Biznesy najbardziej energochłonne ograniczą lub wstrzymają produkcję , wpływając na podaż oferowanych dóbr czy usług – przewiduje Agnieszka Haik . Potwierdza to prof . Witold Orłowski , którego zdaniem kilkukrotny wzrost cen oznacza dla firm drastyczny wzrost kosztów produkcji przy ograniczonych możliwościach przerzucenia tych kosztów na klienta . – Im bardziej energochłonny typ produkcji , tym większy problem . Ze wzrostem wielu kosztów można walczyć oszczędnościami , ale w wypadku cen energii możliwości te są bardzo ograniczone . Wielu firmom po prostu grozi bankructwo lub konieczność zawieszenia działalności – twierdzi ekonomista .
Wysokie ceny energii i gazu w Unii Europejskiej
Michał Koleśnikow , kierownik zespołu w Departamencie Analiz Ekonomicznych PKO Banku Polskiego , podkreśla , że z podobnym problemem musi sobie teraz poradzić większość gospodarek , w tym szczególnie gospodarki Unii Europejskiej , gdzie wzrost cen energii jest szczególnie dotkliwy . – Zużycie energii na jednostkę PKB w Polsce jest większe niż przeciętnie w państwach Unii Europejskiej . Wynika to z nieco mniejszej produktywności czynników wytwórczych , struktury naszego PKB i klimatu , który powoduje , że dużo energii zużywamy do ogrzewania mieszkań , budynków użyteczności publicznej oraz budynków komercyjnych . Można w takim razie wyciągnąć wniosek , że obserwowane wzrosty cen energii odbiją się na gospodarce polskiej w większym stopniu niż przeciętnie w państwach Unii Europejskiej – mówi Michał Koleśnikow . Co więcej , zdaniem eksperta PKO BP , Polska ma jeden z wyższych w Unii udział w PKB branż wykorzystujących duże ilości gazu ziemnego . Chodzi tu o branże takie jak petrochemia , chemia , metalurgia , produkcja mineralna , papiernictwo , produkcja spożywcza . Ceny gazu są obecnie bardzo wysokie – będące wyznacznikiem cen w Unii Europejskiej kontrakty TTF na dostawy w 2023 r . są przeciętnie o około 250 proc . wyższe , niż były kontrakty na 2022 r . Niemniej dostępność gazu dla odbiorców wrażliwych wydaje się zapewniona . Nie są jednak wykluczone ograniczenia w dostępności gazu do niektórych dużych odbiorców przemysłowych . Gdyby sytuacja na unijnym rynku gazu uległa dalszemu pogorszeniu i konieczne byłoby wprowadzenie oszczędności jego zużycia na poziomie unijnym , gospodarka polska może być dotknięta w większym stopniu niż w większości pozostałych państw Unii Europejskiej . Michał Koleśnikow zwraca jednak uwagę na jeden ważny czynnik , który powoduje , że polska gospodarka wcale nie musi odczuć mocniej wysokich cen energii . – Od jesieni 2021 r . ceny energii elektrycznej w Polsce są niższe niż w większości państw Unii Europejskiej , szczególnie w Niemczech . Wynika to z niewielkiego uzależnienia polskiego sektora energetycznego od dostaw gazu z Rosji i dużego udziału węgla w miksie energetycznym . Oznacza to , że ulokowane w Polsce zakłady firm energochłonnych