Production Manager 2/2024 | Page 15

Unia udowodniła , że można w każdej chwili odejść od wcześniej narzucanych i bezwzględnie egzekwowanych norm , ale dla zachowania uczciwej konkurencji powinno to dotyczyć wszystkich firm transportowych na jej terenie , a nie tylko firm z Ukrainy . W innym wypadku ma to znamiona celowej destabilizacji polskiego przemysłu transportowego , który wygrał konkurencję z niemieckim i francuskim . Jednak prędzej czy później podobny los spotka zachodnioeuropejskich przedsiębiorców transportowych , chyba że po wyeliminowaniu konkurencji z Polski za sprawą ukraińskiej zostanie ona poddana tym samym normom . Kiedy na własne życzenie niemieckie przywództwo przestaje być unijnym dogmatem , jest szansa na bardziej zrównoważone relacje , którym sprzyja narastający kryzys polityczny i społeczny w tym państwie . Polską niepisaną racją stanu powinno być wykorzystywanie okazji przy każdej nadarzającej się możliwości do zwiększania naszej pozycji politycznej i gospodarczej . Skoro inne państwa w Unii Europejskiej potrafią wykorzystywać stale trwające w niej konflikty , to najwyższy czas przyjąć tę praktykę do wiadomości i przestać udawać , że Unia jest miejscem braterskiej pomocy i harmonijnej współpracy , co okazało się fikcją w czasie pandemii , kiedy Niemcy pokazały nadrzędny wobec zasad unijnych swój narodowy i egoistyczny interes .
Uważa więc pan , że jest to ten moment , w którym polskie władze powinny zadziałać ?
Przez dekady utrzymywano dogmat , że Niemcy są naszym najlepszym adwokatem w Unii Europejskiej i tym samym nie wykorzystywaliśmy wcześniejszych okazji do wynegocjowania przynajmniej pozycji tzw . junior partnera . Sytuacja nawracających strajków , które rozlewają się po Niemczech za sprawą tym razem organizacji rolników , których w protestach przeciwko skutkom polityki tzw . Zielonego Ładu wspierają inne grupy zawodowe , jest najlepsza do uzyskania przez Polskę wreszcie pozycji równorzędnego partnera . Rząd Niemiec okazał się zaskakująco – jak na praktykę tego państwa – wysoce niewydolny , zwłaszcza na tle poprzednich rządów , w radzeniu sobie z sytuacjami kryzysowymi i nie może już korzystać z handicapu cenowego surowców energetycznych z Rosji w tej skali , jak przez ostatnie dekady .
Ale czy obecny kryzys nie jest wywołany przez poprzednie niemieckie rządy ?
Niemcy , zarówno jako państwo , jak i jako sama gospodarka , były już od dawna przewartościowane co do możliwości i swojej sprawności oraz przewagi . Wymuszona rezygnacja z kupowanych po dumpingowych cenach surowców energetycznych z Rosji powinna uświadomić , jak niewielkimi i sztucznymi czynnikami była utrzymywana przewaga Niemiec nad innymi gospodarkami , w tym i nad polską . Budowa portu lotniczego Berlin Brandenburg była bezprecedensowym końcem mitu , że to , co niemieckie , jest najwyższej , bezkonkurencyjnej jakości . Lotnisko jest monumentalnym przykładem skandalicznego partactwa . Nie jest ono w stanie normalnie funkcjonować . Według zamówionego przez rząd raportu port lotniczy należałoby zburzyć i zbudować od nowa . Nie jest to jedyny taki przykład w Niemczech . Oznacza to , że mityczne przewagi Niemiec nad Polską funkcjonują przede wszystkim w umysłach polityków . W rzeczywistości polscy przedsiębiorcy od dawna wygrywają rywalizację z firmami i całymi branżami tego państwa . Politycy w Polsce powinni być jak polscy przedsiębiorcy , o których bardzo dobre zdanie miała niemiecka kanclerz . W 2008 r . do Angeli Merkel udała się delegacja tamtejszych przemysłowców z prośbą , aby wskazała im , co mają robić w trakcie spekulacyjnego krachu na rynkach finansowych , którego symbolem był upadek banku inwestycyjnego Lehmann Brothers . Poradziła im , aby wzięli przykład z polskich przedsiębiorców , którzy nie pytają premiera , co mają robić , ale zakasują rękawy i działają . Parasol ochronny , który rządy w Niemczech tak szeroko rozpostarły nad przedsiębiorcami , doprowadził ich do utraty instynktów niezbędnych do prowadzenia konkurencyjnej działalności gospodarczej . Nie zmienią tego stanu kolejne , nawet coraz większe dotacje . Dowodem tego jest ostatni ( z 2023 r .) raport Komisji Europejskiej , dotyczący innowacyjności . Mimo zwiększonych , w tym i w Niemczech , tzw . nakładów na „ innowacyjność ” Unia Europejska powiększa swój – pod tym względem – dystans do Kanady , Stanów Zjednoczonych czy Korei Południowej . Hucznie zapowiadana „ zielona transformacja ” oraz inwestycje w „ zielone technologie ”, w które zaangażowana , a raczej do których przymuszona została Unia Europejska
13