Production Manager 3/2022 DEMO | Page 15

Gargantuiczny przepływ informacji
Wyobraź sobie , że pomieszczenie , w którym się teraz znajdujesz , symbolizuje ilość informacji generowanych przez ludzkość w 1980 r . A teraz przeskocz do 2022 r . Czy wiesz , ile pomieszczeń odda dzisiejszą ilość informacji ? Wszystkie pomieszczenia w Polsce – i przyjmij do wiadomości , że to „ aż ” 10 proc . całego przepływu . Trudne do wyobrażenia , prawda ? Czy my , ludzie , jesteśmy na to przygotowani ? Czy wiemy , jak sobie z tym radzić ? Czy ktoś nas tego uczył ? Weźmy na warsztat mały wycinek naszej rzeczywistości : konkurowanie w biznesie . Pięćdziesiąt lat temu lokalny wytwórca podzespołów ( w jakimś kraju ) konkurował z kilkoma lokalnymi wytwórcami ( krajowymi ) oraz kilkoma dostawcami , którzy wkroczyli na rynek jako eksporterzy . Dzisiaj , dzięki przeglądarce internetowej , z tym wytwórcą konkuruje każda firma na świecie – nie tylko bardzo duża , ale każda , nawet najmniejsza . Zamiast 12 konkurentów jest ich 287 . Każdy z nich ma właściwie bezproblemowy dostęp do funduszy inwestycyjnych , a globalizacja przejawia się także w niezwykle sprawnej logistyce , pozwalającej dostarczać produkty na ogromne odległości i to w kilka dni . Inny przykład ? Biuro tłumaczeń w Chicago w 1990 r . zbierało lokalne zamówienia dzięki faksowi i poczcie – nie wspominając o osobistym dostarczaniu zamówień do biura . Jak się zmienił ten przykładowy obszar ? Moje biuro tłumaczeń działało następująco . Klient z Chin przesłał zamówienie mailem do Chicago – chodziło o tłumaczenie na portugalski . My wysyłaliśmy to zamówienie do Brazylii , do tłumacza oferującego usługi przekładu na chiński z portugalskiego i odwrotnie . Znaleźliśmy go w Internecie wśród kilkuset osób oferujących identyczne usługi . Po kilku minutach od wyceny klient z Szanghaju złożył zamówienie , płacąc kartą kredytową . Tłumaczenie przyszło do niego mailem po dziewięćdziesięciu minutach . Pracę tę mogło wykonać KAŻDE biuro tłumaczeniowe na świecie . Czas i przestrzeń skurczyły się do tego stopnia , że wszystko dla wszystkich jest na wyciągnięcie ręki . Pomyśl o liczbie „ nitek ” łączących tysiące miejsc na świecie tylko w tej branży . Pomyśl jednocześnie , jak zmieniła się skala konkurowania oraz poziom wymagań marketingowych .
Czy pandemia i wojna w Ukrainie to kolejny wynik „ megasztormowego środowiska ”? Myślę , że wniosek nasuwa się sam .
Ekonomia chaosu
Zupełnie niekontrolowane nagromadzenie tak ogromnej liczby interakcji – informacji , decyzji i działań , tworzy sytuację , którą opisać można następująco : jesteśmy jak statek na morzu , na którym naraz trwa sześć sztormów , wyładowania na Słońcu oraz wybuch podwodnego wulkanu . Co wówczas można przewidzieć ? Prawie nic ( uniemożliwia to liczba nakładających się na siebie wektorów ) oraz jedną rzecz ewentualnie : Czarne Łabędzie – czyli zdarzenia , których nikt się nie spodziewa , a które wywołują daleko idące skutki . Stąd w ostatnich dziesięciu latach tak ogromne skoki wartości walut ( frank szwajcarski ), brexit , plaga fake newsów , Wiki Leaks , arabska wiosna , zaanektowanie przez Rosję Krymu , atak na Ukrainę czy wreszcie niekontrolowana migracja z Afryki i Azji Mniejszej , czyli największy kryzys migracyjny w Europie po drugiej wojnie światowej . Czy pandemia i wojna w Ukrainie to kolejny wynik „ megasztormowego środowiska ”? Myślę , że wniosek nasuwa się sam . Co prawda pandemia to wydarzenie , które wielu traktuje jako możliwe do przewidzenia , a George Friedman w książce „ Następne 100 lat . Prognoza na XXI wiek ” przewidział agresję Rosji na Ukrainę – więc niektórzy nie przypisują im statusu Czarnego Łabędzia – jednak świat został nim zaskoczony w skali trudnej wcześniej do wyobrażenia . Do tego dodajmy zjawiska szczególnie smutne w prognozach , tzw . Szare Nosorożce . To nadchodzące wydarzenia , które ludzkość przewiduje , ale – mimo że stwarzają
13