Production Manager 6/2022 DEMO | Page 16

Production Manager
14
Jeszcze bardziej skomplikowali Chińczykom całość Amerykanie , ponieważ administracja Donalda Trumpa od początku 2018 r . całkowicie zmieniła strategię względem Chin . Wcześniej , od czasów Kissingera i Nixona , czyli od początków lat siedemdziesiątych XX stulecia , Amerykanie stosowali strategię zaangażowania . Głosiła ona , że współpracujemy z Chinami , inwestujemy , wchodzimy w interakcje . Trump , biorąc pod uwagę ponad 400 miliardów dolarów ujemnego salda handlowego z Chinami rocznie i to , że – jak napisał na Twitterze – „ drugie tyle tracimy w prawach własności ”, odszedł od strategii zaangażowania i zainicjował w marcu 2018 r . wojnę handlową i celną z Chinami . Wcześniej podpisał dwa kluczowe dokumenty : nową strategię bezpieczeństwa i nową strategię militarną Stanów Zjednoczonych , w których to dokumentach zamiast poprzedniego zaangażowania , jest strategiczna rywalizacja . Mamy już wojnę handlową i celną , która nie przełożyła się na zmniejszenie amerykańskiego ujemnego salda z Chinami . Za 2022 r . to też będzie około 400 miliardów dolarów na niekorzyść Stanów Zjednoczonych . Tymczasem wyzerowały się nowe chińskie inwestycje w Ameryce i coraz bardziej ograniczone są inwestycje amerykańskie w Chinach . Kapitał amerykański zaczyna z Chin wychodzić , a nawet uciekać . Do tego w czasie pandemii doszły kolejne obszary konfliktu , mianowicie wojna medialna , która będzie narastała , podobnie jak wojna technologiczna , o której wspominałem . Stąd zarówno Huawei czy 5G , jak i wojna medialna przenoszą się do kosmosu , bo Chiny dokonały kopernikańskiego wręcz przewrotu i postępu w ostatnich latach , jeśli chodzi o podbój tego obszaru . Również oni idą w kosmos w celach merkantylnych , np . po ziemie rzadkie , bez których nie ma postępu naukowo-technicznego . Tymczasem Donald Trump chce wystartować w wyborach prezydenckich w 2024 r ., a polityka prezydenta Bidena względem Chin jest taka sama jak Trumpa , a nawet ostrzejsza . Społeczeństwo i elity amerykańskie są chyba jeszcze bardziej spolaryzowane niż w Polsce ( co trudno sobie wyobrazić ), ale ich stosunek do Chin jest spójny , objęty konsensusem obu wielkich amerykańskich partii – bipartisanship . Stąd chińskie władze robią maksymalnie wszystko w trzech celach . Po pierwsze , żeby nie doprowadzić do nowego bipolaryzmu – nowej zimnej wojny , o czym bezustannie mówią media światowe i amerykańskie , a te są , jak wiemy , silniejsze niż chińskie , dlatego antyzimnowojenne przesłanie chińskie jest słabsze . Po drugie , nie angażują się w całości po stronie Putina , stojąc po stronie Rosji , mając propagandę prorosyjską , a nie proukraińską , ale nie sprzedają Rosji sprzętu wojskowego , ponieważ boją się jak ognia sankcji , jakie Zachód zastosował wobec Rosji .
Tu rodzi się pytanie – dlaczego tak postępują ?
Największym beneficjentem ostatniej fali globalizacyjnej są Chiny , a nie Stany Zjednoczone , tak mówią wszystkie statystki . Stąd też Xi Jinping pojechał na szczyt G20 na Bali do Indonezji , gdzie ponad trzy godziny rozmawiał z Joe Bidenem . Panowie bardzo dobrze się znają , ponieważ kiedyś obaj byli wiceprezydentami , a później jeszcze rozmawiał z Kamalą Harris , wiceprezydentką , przy okazji innego szczytu , w Bangkoku , no i w chwili , kiedy rozmawiamy , mamy zawieszenie broni – pewną odwilż , rozejm , bo obie strony doszły do wniosku , że wojna handlowa teraz się nie opłaca . Zderzenie jest jednak strukturalne , szczególnie gdy chodzi o Tajwan . Chiny nie pozostawiają żadnych wątpliwości , również Xi Jinping w swoim referacie programowym na dwudziestym zjeździe , gdzie dostał zresztą największy aplauz z sali , gdy mówił : „ my jesteśmy Chińczykami po obu stronach Cieśniny Tajwańskiej . Jesteśmy jedną rodziną , jednym narodem i nikt nas z zewnątrz nie podzieli ”. Problem polega na tym , że Amerykanie już w trakcie wojny koreańskiej zdefiniowali Tajwan jako amerykański niezatapialny lotniskowiec na zachodnim Pacyfiku . Do tego dochodzi jeszcze trzeci czynnik – od czerwca 2019 r . mieliśmy nagłośnione , a potem przykryte przez pandemię , wielkie demonstracje na terenie Hongkongu . U nas mało kto pamięta , skąd one się wzięły . Otóż młodzież i inteligencja w Hongkongu wyszła na ulice masowo , ponieważ nie godzili się , aby dwóch obywateli specjalnego regionu autonomicznego ChRL o nazwie Hongkong było sądzonych na mocy ekstradycji przez ustawodawstwo Chińskiej Republiki Ludowej . Wystąpienia miały charakter masowy . Całe media zachodnie były pełne huku . Potem przyszła pandemia i władze chińskie narzuciły Hongkongowi nową specjalną ustawę o bezpieczeństwie , na mocy której siedem i pół miliona obywateli specjalnego regionu autonomicznego podlega jurysdykcji Chińskiej Republiki Ludowej . To dowodzi skuteczności